fot. Bartłomiej Ryś
Najpierw przewodniczący Rady Miejskiej zaprosił wszystkich na oficjalne obchody. Kilka godzin później oficjele zebrali się na krótkiej uroczystości. Rondo przy Trasie Unii Europejskiej zyskało nowe imię: NSZZ Solidarności. Problem w tym, że popełniono drobny lecz znaczący błąd. Na tablicach pamiątkowych zamiast flagi naszego kraju jest... flaga Monako.
Na tę kwestię zwróciła nam uwagę Czytelniczka, która na Facebooku komentowała relację z uroczystości nadania nowej nazwy rondu przy zbiegu Browarnej, Brzeskiej i Trasy Unii Europejskiej.
Okazuje się, że na czterech pamiątkowych tablicach, które zostały zamontowane na rondzie, widnieje drobny aczkolwiek znaczący błąd. Powszechnie wiadomo, że w logo „Solidarności” widać flagę. Co ważne (i oczywiste) flagę Polski, biało-czerwoną. Niestety, na wspomnianych tablicach widnieje flaga... Monako.
- Prawdopodobnie logo „Solidarności” zostało przerobione na logo konturowe w kolorze białym. Zastosowanie czegoś takiego zmienia kolorystykę flagi – tłumaczy jeden z grafików współpracujących z naszą redakcją.
Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym elbląskiego Ratusza.
Witam Panie Bartłomieju, to pytanie niestety nie jest do nas - gotowy, zaakceptowany projekt pamiątkowej tablicy ronda NSZZ Solidarność otrzymaliśmy z biura elbląskiego Regionu NSZZ Solidarność. Projekt wykonany został przez Pracownię Projektowo-Dekoratorską Zygmunta Stanisława Tadrowskiego z Elbląga. Tej samej firmie Urząd zlecił jedynie wykonanie tablic. Koszt wykonania 4 szt. tablic wyniósł 1600 zł.
Trudno uwierzyć w to, że biuro elbląskiego Regionu NSZZ Solidarność zaakceptowało tablicę z tak karygodnym błędem. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że opisywane logo to jeden z najbardziej rozpoznawalnych znaków na świecie. Trudno więc nie użyć w tym momencie innego słowa, niż „wstyd”.
Skontaktowaliśmy się również z biurem elbląskiej „Solidarności”. Jan Fiodorowicz, przewodniczący Zarządu Regionu Elbląskiego NSZZ Solidarność tłmaczy, że jest to "kardynalny błąd, do którego nigdy nie powinno dojść". Zaznaczył, że został on zauważony od razu, na miejscu, ale postanowiono "nie podnosić larum na uroczystości". Fiodorowicz zapowiedział interwencję u wykonawcy tablic i zaznaczył, że trzeba błąd "jak najszybciej poprawić".
Przy okazji sprawdziliśmy, że NSZZ Solidarność nie posiada żadnego biura w Monako. Tak na wszelki wypadek. Poniżej prezentujemy tablice tak, jak POWINNY wyglądać. Widać różnicę?