fot. Marcin Mongiałło
Między godziną 1:20 a 1:30 w nocy 29 stycznia przy ulicy Pocztowej w Elblągu, nieopodal placu Słowiańskiego, doszło do poważnego wypadku. Kierowany przez 22-letniego kierowcę 21-letni samochód marki Volkswagen Passat, jadący od strony ulicy Rycerskiej w kierunku ul. Robotniczej, którym podróżowało czterech młodych ludzi w wieku 18-22 lat, wjechał na krawężnik, po czym łamiąc znajdujący się na jego drodze znak drogowy znalazł się poza pasem ruchu.
Ostatecznie samochód uderzył w drzewo na ulicy Pocztowej w okolicy placu Słowiańskiego, nieopodal postoju taksówek znajdującego się przy ulicy Krótkiej, na wysokości ulicy Garbary (po przeciwległej stronie). Prawa strona auta została zmiażdżona. Na miejsce zdarzenia bardzo szybko przyjechały dwa zastępy straży pożarnej, dwa zespoły ratownictwa medycznego oraz policja. Poszkodowane zostały dwie osoby, przy czym jedna z nich – 21-letni pasażer w chwili wypadku siedzący obok kierowcy – doznała poważnych obrażeń. Mężczyzna, po udzieleniu mu na miejscu przez ratowników medycznych niezbędnej, natychmiastowej pomocy lekarskiej, został przetransportowany do szpitala.
Jak zostaliśmy poinformowani w wyniku rozmowy przeprowadzonej z jednym z uczestników feralnego zdarzenia – pasażerem siedzącym w chwili wypadku na tylnym siedzeniu – prędkość samochodu nie była duża i wynosiła około 50 km/h. W pewnej chwili, z niewiadomych przyczyn, zarzuciło tyłem samochodu, po czym wjechał on na znajdujący się w tym miejscu wysoki krawężnik, zjechał na prawe pobocze, obrócił się, a następnie prawym bokiem uderzył w drzewo.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić główną przyczyną zdarzenia był alkohol wypity wcześniej przez kierowcę. Badanie alkotestem wykazało w organizmie ponad 2,4 promila alkoholu. Zatrzymano jego prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny od uszkodzonego samochodu. Za jazdę po pijanemu oraz za spowodowanie wypadku kierowca Volkswagena Passata odpowie on przed sądem.